Rynek nieruchomości reaguje na zmieniające się warunki gospodarcze – inflacja spada, raty kredytów są coraz niższe, a zainteresowanie zakupem mieszkań rośnie. Cudzoziemcy biją rekordy liczby transakcji. Polacy wciąż omijają giełdę, wybierając bezpieczniejsze formy lokowania kapitału. Na popularności zyskują mniejsze działki budowlane, a projekt ustawy o jawnych cenach mieszkań budzi kontrowersje i pytania o realną skuteczność.
Boimy się giełdy, wolimy nieruchomości
Zaledwie 4,5% aktywów finansowych polskich gospodarstw domowych ulokowanych jest w akcjach – wynika z najnowszych danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Polacy preferują bezpieczne formy lokowania kapitału, takie jak gotówka, depozyty (78,4% aktywów), obligacje i nieruchomości. Główne bariery inwestowania na giełdzie to brak zaufania do instytucji finansowych, niska skłonność do ryzyka oraz ograniczona wiedza finansowa. Z kolei nieruchomości i obligacje oferują korzystniejsze warunki podatkowe i są postrzegane jako stabilniejsze – zwłaszcza w czasach niepewności. Więcej informacji: tutaj
Ustawa o jawności cen bublem prawnym?
Nowa ustawa, która ma zapewnić jawność cen mieszkań na rynku pierwotnym, może w praktyce objąć zaledwie 20% transakcji. Według projektu, obowiązek publikowania cen miałby dotyczyć tylko lokali już wybudowanych, pomijając zdecydowaną większość mieszkań sprzedawanych na etapie budowy. Choć inicjatywa ma zakończyć praktykę ukrywania cen do momentu kontaktu z deweloperem, eksperci wskazują na istotne luki prawne. Krytycznie oceniono również zapis o „niższej cenie obowiązującej kupującego”, którego egzekwowanie może być w praktyce niemożliwe. Jeśli ustawa wejdzie w życie, deweloperzy będą musieli wdrożyć zmiany w ciągu dwóch miesięcy. Więcej informacji: tutaj
Cudzoziemcy kupują na potęgę
W 2023 roku cudzoziemcy dokonali rekordowej liczby transakcji mieszkaniowych w Polsce – ponad 17 tys. zakupów o łącznej powierzchni przekraczającej 1 mln m². Najchętniej wybierają Warszawę, Kraków i Wrocław, a wśród kupujących dominują Ukraińcy, ale także Białorusini, Rosjanie, Hindusi czy Brytyjczycy. Zakupy realizowane są głównie za gotówkę, często z myślą o wynajmie lub inwestycji. Polska postrzegana jest jako rozwijający się, atrakcyjny cenowo rynek, szczególnie w porównaniu z miastami takimi jak Kijów czy Londyn. Więcej informacji: tutaj
Rozmiar działki ma znaczenie
Z danych Grupy Morizon-Gratka wynika, że aż 61% Polaków wybiera działki budowlane o powierzchni do 2000 m², a co czwarty preferuje jeszcze mniejsze – do 1000 m². Kluczowymi czynnikami decydującymi o wyborze są styl życia, wygoda oraz ograniczony czas na utrzymanie posesji. Rosnące zainteresowanie zakupem działek obserwuje się szczególnie wiosną. Polacy najczęściej inwestują w nieruchomości z myślą o budowie domu, zwłaszcza w spokojnych lokalizacjach poza dużymi aglomeracjami. Ceny działek znacząco różnią się regionalnie – od ponad 1300 zł/m² w Warszawie po niespełna 140 zł/m² na Podkarpaciu. Więcej informacji: tutaj
Inflacja w dół, raty kredytów w dół
Inflacja w kwietniu spadła do 4,2%, co zwiększa szanse na obniżki stóp procentowych już w maju. WIBOR już spada, a wraz z nim raty kredytów – nawet o 140–245 zł miesięcznie przy przeciętnym zobowiązaniu. To dobra wiadomość dla kredytobiorców i potencjalnych nabywców mieszkań. Ożywienie kredytowe już widać – liczba udzielanych kredytów wzrosła o 12,3% kwartał do kwartału. Rynek mieszkaniowy stabilizuje się: tempo wzrostu cen mocno wyhamowało, a w niektórych miastach (jak Kraków) ceny nawet spadły. Jednocześnie rośnie podaż – zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Na rynku najmu również obserwujemy stabilizację, choć w dużych miastach rosną ceny najmniejszych lokali, a spadają ceny największych mieszkań – głównie ze względu na wzrost podaży. Więcej informacji: tutaj
Chcesz być na bieżąco z rynkiem nieruchomości? Śledź nasz blog i profil homfi – co tydzień dostarczamy Ci najważniejszych informacji ułatwiających podejmowanie decyzji inwestycyjnych i zakupowych.

