Ostatni tydzień minął pod znakiem informacji płynących z terenów ogarniętych powodzią. Jak klęska żywiołowa wpłynie na rynek nieruchomości w Polsce? Z pewnością przekonamy się o tym wkrótce, ale eksperci już wysnuwają pierwsze wnioski. Nie jest to jedyny aspekt, który odbije się na branży — już teraz przewiduje się skutki niżu demograficznego w Polsce. Więcej informacji znajdziesz w naszym artykule!
Jak powódź wpłynie na nieruchomości?
Powódź w Polsce może mieć poważne konsekwencje dla rynku nieruchomości, ale czy doprowadzi do drastycznych spadków cen, pozostaje niepewne. Eksperci wskazują, że szkody mogą być większe, niż się spodziewano, a to ze względu na rosnące koszty budowlane i remontowe. Od 2010 r., czyli ostatniej wielkiej powodzi, ceny mieszkań na terenach dotkniętych kataklizmem znacznie wzrosły. Na przykład, w powiecie karkonoskim wzrost wyniósł aż 170%, a w powiecie pszczyńskim 127%. Wzrosty te mogą wpłynąć na wartość nieruchomości nawet w obliczu katastrof naturalnych. Dodatkowym problemem jest niedoubezpieczenie nieruchomości, które często nie odzwierciedla kosztów odbudowy. W rezultacie wielu właścicieli domów może nie być odpowiednio chronionych, co dodatkowo podniesie koszty związane z remontami i odbudową. Więcej informacji: tutaj
Garaż — to się ceni!
Ceny garaży w największych polskich miastach wzrosły do poziomów zbliżonych do cen mieszkań, osiągając nawet 360 tys. zł za 21-metrowy garaż! Zakup miejsca parkingowego staje się coraz bardziej kosztowną inwestycją, zwłaszcza w obliczu rosnącego zapotrzebowania na takie miejsca. W Warszawie średnie ceny osiągają najwyższe poziomy, dochodząc nawet do 9 tys za m². Podobna sytuacja ma miejsce w innych miastach, takich jak Kraków, Gdańsk czy Wrocław, gdzie ceny wynoszą od 5 tys. do 7,6 tys. zł za m². Nie tylko garaże, ale również miejsca parkingowe w halach garażowych osiągają wysokie ceny, sięgające od 35 tys. zł do nawet 150 tys. zł. Nawet miejsca na naziemnych parkingach są wyceniane na poziomie 30-40 tys. zł, co potwierdza rosnącą wartość miejsc parkingowych w miastach. Więcej informacji: tutaj
Rządowy portal już za dwa lata?
Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło szczegóły dotyczące nowego portalu DOM. Jego głównym celem jest zwiększenie przejrzystości rynku nieruchomości poprzez udostępnienie aktualnych i wiarygodnych informacji o cenach na rynku pierwotnym i wtórnym. Nowy portal ma dostarczać statystyki średnich cen na podstawie parametrów takich jak lokalizacja, typ nieruchomości, liczba pokoi czy powierzchnia, co pozwoli użytkownikom lepiej orientować się w rzeczywistej sytuacji rynkowej. Wszystkie dane jednostkowe będą chronione i usuwane z systemu po upływie 6 lat. DOM będzie prowadzony przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Dzięki temu użytkownicy będą mogli uzyskać dostęp do zestawień średnich lub median cen transakcyjnych, co przyczyni się do poprawy transparentności rynku i ograniczy wpływ manipulacji cenami ofertowymi. Więcej informacji: tutaj
Nowy gracz na rynku, czyli… PKP!
PKP planuje rozszerzyć swoją działalność nie tylko o wynajem, ale także o projekty deweloperskie oraz inwestycje energetyczne, co ma pomóc firmie w poprawie wyników finansowych. Firma reaktywuje działalność deweloperską poprzez spółkę X-City, która zajmie się zagospodarowaniem terenów kolejowych m.in w Warszawie czy Gdyni. W planach są inwestycje, które obejmują budowę nowych dworców, biur, mieszkań oraz obiektów użyteczności publicznej. Te kroki mają na celu zwiększenie rentowności działalności PKP oraz rozwój infrastruktury w strategicznych lokalizacjach. Firma chce tym samym wprowadzić innowacyjne rozwiązania na rynku nieruchomości, a także przyciągnąć nowych inwestorów i najemców do swoich obiektów. Więcej informacji: tutaj
Nadchodzą zmiany na rynku najmu?
Rynek prywatnych akademików zyskał już na znaczeniu w Europie Zachodniej, a teraz coraz więcej inwestorów zwraca uwagę na Polskę. Głównym czynnikiem atrakcyjności rynku są stabilne zwroty z inwestycji, a rosnąca liczba studentów zagranicznych dodatkowo zwiększa potencjał tego rynku. Prywatne akademiki stają się dla obcokrajowców często pierwszym wyborem, ze względu na barierę językową i ograniczoną dostępność mieszkań. Równocześnie publiczne domy studenckie w Polsce nie cieszą się najlepszą opinią, co dodatkowo zwiększa popyt na prywatne oferty. Mimo że obecnie odsetek PBSA w Polsce jest jednym z najniższych w Europie, wynosząc zaledwie 5%, rynek ten ma ogromny potencjał wzrostu. Czy ta tendencja wpłynie na rynek najmu w ośrodkach akademickich? Będziemy monitorować sytuację! Więcej informacji: tutaj
Kryzys demograficzny a nieruchomości
W pierwszej połowie 2024 roku liczba urodzeń spadła o 8,9% w porównaniu do poprzedniego roku, a całkowita liczba ludności Polski zmniejszyła się o 136 tys., co może znacząco wpłynąć na rynek nieruchomości. Eksperci zauważają, że procesy migracyjne mogą łagodzić skutki demograficzne. Imigranci będą kierować się głównie do większych miast, gdzie presja na rynku najmu może się utrzymać pomimo spadku liczby urodzeń. Z kolei mniejsze rynki mieszkaniowe mogą ulec marginalizacji, stając się tańsze, ale mniej atrakcyjne dla inwestorów. Zmiany w strukturze popytu mogą prowadzić do większego zainteresowania najmem oraz mniejszymi mieszkaniami. Długoterminowo jednak niż demograficzny może zwiększyć zapotrzebowanie na pracowników z zagranicy, co będzie generować dodatkowy popyt na mieszkania, zwłaszcza na rynku najmu. Więcej informacji: tutaj
Rekordowa średnia kwota kredytów
W sierpniu 2024 roku banki udzieliły 14,8 tys. kredytów mieszkaniowych, czyli o 10,3 proc. więcej niż rok temu, ale zarazem o 12,3 proc. mniej niż w lipcu 2024. Średnia kwota udzielonego kredytu wyniosła 421,97 tys. zł i była o 9,8 proc. wyższa niż przed rokiem. To historyczny rekord spowodowany rosnącymi cenami nieruchomości i wzrostem zdolności kredytowej Polaków. Biorąc pod uwagę wartość kredytów, sprzedaż wyniosła 6,26 mld zł (+21 proc. r/r i -11,9 proc. m/m). Szczyt wartości sprzedaży hipotek jest na razie za nami. Wywołany był programem BK2%., który na przełomie 2023-2024 odpowiadał za 50-60 proc. wszystkich udzielanych hipotek. Marże kredytów hipotecznych pozostają wysokie i wykazują tendencję wzrostową. We wrześniu 2024 roku średnia marża dla kredytów zmiennoprocentowych osiągnęła 2,3 pp, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu z połową 2022 roku, gdy wynosiła około 1,9 pp. To wskazuje, że choć oprocentowanie może być atrakcyjniejsze na starcie, koszty kredytów hipotecznych pozostają wysokie ze względu na rosnące marże. Więcej informacji: tutaj; tutaj
Y vs. Z - jak różne pokolenia podchodzą do nieruchomości?
Millenialsi i zetki różnią się w podejściu do zakupu mieszkań i kredytów hipotecznych, głównie z powodu etapu życia, w którym się znajdują oraz warunków finansowych. Millenialsi (30-45 lat) często szukają większych mieszkań dla rodzin, preferując lokalizacje z dobrze rozwiniętą infrastrukturą, taką jak szkoły czy przedszkola. Zakup mieszkania traktują jako długoterminową inwestycję i są bardziej skłonni brać kredyty hipoteczne, mimo rosnących kosztów. Zetki (osoby do 30 lat) szukają mniejszych mieszkań, preferując mobilność i elastyczność, a własność nie jest dla nich głównym celem. Ich priorytetami są nowoczesne technologie, dobra komunikacja miejska i możliwość pracy zdalnej. Koszty kredytów oraz brak stabilności finansowej zniechęcają ich do zakupu, dlatego wielu przedstawicieli tego pokolenia wybiera najem. Powyższe dane potwierdzają, że rynek najmu staje się coraz istotniejszy — czy faktycznie zmierzamy w stronę Zachodu? Więcej informacji: tutaj
Podatek od pustostanów działa?
W Vancouver od 2017 roku działa podatek od pustostanów (EHT), który przyniósł miastu ponad 142 mln CAD i spowodował spadek liczby niezamieszkałych nieruchomości o 54%. Toronto wprowadziło podobny podatek w 2021 roku, nakładając 1% na właścicieli nieruchomości, którzy nie zamieszkują swoich posiadłości przez więcej niż sześć miesięcy. Na poziomie federalnym w 2023 roku wprowadzono podatek od niewystarczająco używanych domów (UHT), który obejmuje głównie obcokrajowców i korporacje. Pomimo tych wysiłków, Kanada boryka się z dużą luką w liczbie potrzebnych mieszkań: kraj potrzebuje 3,5 mln nowych mieszkań do 2030 roku, aby sprostać zapotrzebowaniu. Informowaliśmy o podatku w zeszłym tygodniu — czy Lewicy uda się wdrożyć to rozwiązanie w Polsce? Więcej informacji: tutaj
