Deweloper przegrał w sądzie. Co dalej?

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi wydał pierwszy prawomocny wyrok, który zakwestionował wliczanie powierzchni pod ścianami działowymi do metrażu mieszkań. Decyzja ta może mieć dalekosiężne skutki dla całej branży deweloperskiej, ponieważ otwiera drogę do licznych roszczeń ze strony konsumentów. Zgodnie z analizą, przeciętne roszczenie może wynosić nawet 40 tys. zł za kilka metrów kwadratowych, co przy dużych inwestycjach może oznaczać milionowe koszty dla deweloperów. Eksperci spodziewają się, że wyrok zapoczątkuje lawinę wniosków o zwrot pieniędzy. Dla konsumentów może to być szansa na odzyskanie znacznych kwot, co znacząco wpłynie na rynek nieruchomości w Polsce. Więcej informacji: tutaj

Spadek popytu na kredyty hipoteczne

W listopadzie liczba wniosków o kredyty spadła o 22% w porównaniu z poprzednim miesiącem, a ich wartość skurczyła się o 24% rok do roku. Według danych BIK, średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 436,2 tys. zł. Eksperci zauważają, że październikowy skok popytu był związany m.in. z brakiem nowych programów wsparcia oraz możliwością refinansowania kredytów na korzystniejszych warunkach. Schłodzenie rynku może wynikać z wstrzymywania się potencjalnych nabywców w oczekiwaniu na dalszy spadek cen mieszkań. Analitycy przewidują, że dalsze zmiany na rynku będą uzależnione od polityki stóp procentowych. Zaskakująca deklaracja prezesa NBP o możliwych obniżkach dopiero w 2025 roku może przedłużyć okres stagnacji i wyczekiwania wśród potencjalnych kredytobiorców. Więcej informacji: tutaj

Stan deweloperski… z drugiej ręki?

Inwestorzy coraz częściej sprzedają mieszkania niewykończone, licząc na wyższą marżę. Tego typu lokale często pojawiają się na rynku wtórnym jako strategia inwestycyjna zakładająca odsprzedaż bez wykańczania. Mieszkania w stanie deweloperskim na rynku wtórnym są często wyceniane podobnie do lokali w bardzo dobrym standardzie, a czasem nawet wyżej, ze względu na ich nowość i potencjał inwestycyjny. Różnice cen w stosunku do wykończonych lokali wynoszą zwykle 5–15%. Na rynku zdarzają się sytuacje, gdy ceny mieszkań niewykończonych przewyższają ceny lokali już wykończonych o 1 tys. zł/m² lub więcej, co wynika z ich atrakcyjnej lokalizacji lub unikalnych cech, takich jak duże tarasy czy ostatnie piętra budynków. Więcej informacji: tutaj

Co zmieni nowa ustawa podażowa?

We wtorek 3 grudnia resort rozwoju i technologii pokazał założenia projektu tzw. ustawy podażowej, która ma uwolnić grunty pod osiedla. Projekt zakłada m.in. zniesienie ograniczeń w obrocie ziemią rolną w miastach i uwolnienie działek z zasobu spółek Skarbu Państwa. Nowa ustawa podażowa może zwiększyć dostępność działek i złagodzić presję cenową. Obecnie deweloperzy stosują różne strategie pozyskiwania gruntów, dostosowując je do swoich możliwości i celów. Duże firmy, dysponują znacznymi bankami ziemi, pozwalającymi na budowę tysięcy mieszkań w największych aglomeracjach i mniejszych miastach. Mniejsze podmioty, skupione na bieżących projektach, napotykają trudności z zakupem ziemi ze względu na wysokie ceny. W 2024 roku ceny gruntów w Polsce wzrosły o ponad 20%, szczególnie w takich lokalizacjach jak Warszawa, Kraków i Trójmiasto. Planowany termin przyjęcia ustawy przez Radę Ministrów to I kwartał 2025 roku. Więcej informacji: tutaj

Wzrasta popyt na mieszkania PRS

Region CEE-6 (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria) dynamicznie rozwija rynek mieszkań na wynajem (PRS) i prywatnych akademików (PBSA), przyciągając inwestorów instytucjonalnych. Polska wyróżnia się największym wzrostem zasobów PRS, które w ciągu roku zwiększyły się o 111%. Warszawa pozostaje dominującym rynkiem, ale inwestorzy są aktywni również w innych miastach, takich jak Kraków, Wrocław czy Poznań. Polska jest również liderem w sektorze prywatnych akademików, odpowiadając za 70% zasobów w regionie. Motorem wzrostu jest rosnąca liczba zagranicznych studentów. Według ekspertów Colliers, rynek living w regionie jest odporny na wahania gospodarcze. Przyspieszenie urbanizacji, rosnące koszty mieszkań i potrzeby wynajmu sprawiają, że Polska staje się kluczowym punktem na mapie inwestycyjnej Europy Środkowo-Wschodniej. Więcej informacji: tutaj

Zmiany w najmie krótkoterminowym

Ministerstwo Sportu i Turystyki pracuje nad ustawą, która ma zmienić zasady wynajmu krótkoterminowego w Polsce. Planowane przepisy wprowadzą obowiązek rejestracji mieszkań w publicznym systemie oraz uzyskania specjalnego numeru identyfikacyjnego widocznego w ogłoszeniach. Wynajem w blokach i kamienicach będzie wymagał zgody sąsiadów. Ustawa zakłada także utworzenie publicznego rejestru nieruchomości wynajmowanych krótkoterminowo, co umożliwi gminom skuteczniejsze monitorowanie rynku. Prace nad projektem są na etapie uzgodnień wewnętrznych, a publikacja ustawy w Dzienniku Ustaw planowana jest na przyszły rok. Nowe regulacje mogą istotnie wpłynąć na rynek nieruchomości, zmniejszając liczbę mieszkań dostępnych na wynajem krótkoterminowy.Więcej informacji: tutaj

Ministra podejrzewa zmowę cenową

Ministra funduszy i polityki regionalnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, złożyła do UOKiK oficjalne pismo, w którym prosi o analizę wzrostu marż firm deweloperskich w latach 2016-2024. Dokument zawiera także wezwanie do zbadania konkurencji na rynku deweloperskim, potencjalnych porozumień cenowych oraz praktyk mogących naruszać interesy konsumentów. Ministra powołuje się na dane NBP, które wskazują, że marże deweloperów w 2023 roku wyniosły 22%, przewyższając średnią w branży budowlanej. Pełczyńska-Nałęcz zwróciła uwagę na koncentrację rynku, gdzie za 1/3 przychodów odpowiada pięć firm. Jej zdaniem, taka struktura zwiększa ryzyko niedozwolonych porozumień cenowych lub wykorzystywania pozycji dominującej. UOKiK odpowiedział, że obecnie nie ma dowodów na nielegalne działania deweloperów, a wysokość cen czy marż sama w sobie nie wystarcza do interwencji. Więcej informacji: tutaj

Sejm przyjął projekt budżetu na 2025 rok

Sejm przyjął projekt budżetu na 2025 rok, zakładający rekordowy deficyt w wysokości 289 mld zł przy dochodach 632,6 mld zł i wydatkach przekraczających 921,6 mld zł. Dokument trafi teraz do Senatu, który ma 20 dni na jego rozpatrzenie, a następnie zostanie skierowany do prezydenta. Kluczowe założenia budżetu obejmują wzrost PKB o 3,9%, inflację na poziomie 5% oraz podwyżki płac w sektorze budżetowym o 5%. Budżet przewiduje rekordowe wydatki na zbrojenia, które mają wynieść 4,7% PKB. Na ochronę zdrowia zaplanowano 221,7 mld zł, co oznacza wzrost o 31 mld zł. W ramach wydatków socjalnych 62,8 mld zł trafi na program Rodzina 800+ W budżecie zaplanowano także środki na nowe programy, takie jak „Aktywny rodzic” z budżetem 8,4 mld zł oraz 3,2 mld zł na rentę wdowią. Dodatkowo 24,2 mld zł ma zostać przeznaczone na waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych, co podkreśla priorytet rządu na wsparcie społeczno-socjalne. Więcej informacji: tutaj

NBP prognozuje stratę

Narodowy Bank Polski (NBP) prognozuje stratę za 2024 rok na poziomie 7,4 mld zł, co stanowi znaczną poprawę w porównaniu do 21 mld zł straty w 2023 roku. Źródła wskazują, że bank centralny nie przewiduje osiągnięcia zysku w żadnym scenariuszu. W NBP nie ma już rezerw, z których można by pokryć tę stratę. NBP tłumaczy swoje wyniki wyższymi kosztami walki z inflacją oraz wpływem kursów walutowych. Straty NBP oznaczają, że budżet państwa po raz kolejny nie zostanie zasilony środkami z banku centralnego. Ostatni zysk odnotowano w 2021 roku (10,97 mld zł), podczas gdy w 2020 roku wyniósł on 9,34 mld zł. Od tamtego czasu NBP notuje kolejne lata strat, co znacząco wpływa na finanse publiczne. Więcej informacji: tutaj