image/svg+xml

Blog

,
07.07.2025
Analizy

Przegląd prasy od 01.07.2025 do 07.07.2025

header blog (40).png

W dynamicznie zmieniającym się krajobrazie rynku nieruchomości warto trzymać rękę na pulsie – zarówno jako inwestor, właściciel, jak i agent. W czerwcu eny mieszkań wyhamowały, popyt się stabilizuje, a sytuacja makroekonomiczna – od inflacji po cykle koniunkturalne – pozostaje niepewna. W obliczu kończących się regulacji (jak lex deweloper), zmian kredytowych i rosnącego znaczenia inwestycji gruntowych, przygotowaliśmy przegląd najważniejszych informacji, które pomogą Ci lepiej zrozumieć aktualne warunki rynkowe i podjąć świadome decyzje – jako agent, inwestor lub kupujący.

Nowe mieszkania nie podrożały

Czerwiec 2025 roku przyniósł stabilizację cen na rynku pierwotnym mieszkań w Polsce. W największych miastach – takich jak Warszawa, Wrocław czy Trójmiasto – nie zaobserwowano większych zmian w poziomie cen ofertowych. W innych lokalizacjach pojawiły się symboliczne wzrosty, jednak bez wpływu na ogólną sytuację rynkową.

Eksperci zwracają uwagę, że jednym z kluczowych czynników wpływających na stabilność rynku jest utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie. W obliczu rosnącego popytu i ograniczonej liczby nowych inwestycji deweloperskich możliwe jest jednak, że w kolejnych miesiącach oferta dostępnych mieszkań zacznie się kurczyć. Więcej informacji: tutaj

Balkon jako standard czy luksus? Czego naprawdę szukają klienci na rynku nieruchomości?

Choć balkon uznawany jest za pożądane udogodnienie, dane rynkowe pokazują zaskakującą prawidłowość – na rynku pierwotnym to mieszkania bez balkonów osiągają najwyższe ceny za metr kwadratowy, będąc średnio o 15% droższe od tych z przestrzenią zewnętrzną. Wynika to m.in. z lokalizacji – często to prestiżowe inwestycje w centrach miast, gdzie powierzchnia użytkowa maksymalizowana jest kosztem tarasów czy loggii. Co ciekawe, jedynie 3% wyszukiwań mieszkań dotyczy obecności balkonu, co może sugerować, że dla klientów jest on elementem oczywistym, wpisanym w standard oferty.

Z kolei na rynku wtórnym sytuacja wygląda odwrotnie – to mieszkania z balkonami są droższe i wyraźnie chętniej wybierane przez kupujących. Potwierdza to raport Otodom, według którego obecność balkonu, tarasu czy ogrodu znacząco wpływa na poczucie szczęścia mieszkańców. Wniosek? Klienci rzadko filtrują oferty pod kątem balkonu, bo traktują go jak normę. Natomiast w praktyce jego brak może stać się istotnym ograniczeniem w procesie sprzedaży. Ostatecznie jednak to lokalizacja i standard wykończenia najmocniej kształtują wartość nieruchomości – szczególnie na rynku deweloperskim. Więcej informacji: tutaj

Altanka bez zgody? Może kosztować więcej niż dom

Choć samowola budowlana wielu osobom kojarzy się z dużymi inwestycjami bez zezwoleń, w praktyce może nią być również... altanka w ogrodzie, ogrodzenie czy niewielka przebudowa, jeśli nie zostały zgłoszone lub nie uzyskano dla nich wymaganego pozwolenia. Przepisy są jednoznaczne – każde rozpoczęcie robót budowlanych bez odpowiednich formalności może zostać zakwalifikowane jako samowola, niezależnie od skali prac. Właściciel naraża się wtedy nie tylko na konieczność legalizacji (co wiąże się z czasem i dokumentacją), ale przede wszystkim na wysokie opłaty.

Jak wysokie? W przypadku bardziej skomplikowanych prac kary mogą sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych. To pokazuje, jak istotna jest znajomość przepisów i wcześniejsze zasięgnięcie porady – zwłaszcza że w ostatnich latach wzrosła liczba zgłoszeń oraz kontroli nadzoru budowlanego. Dla inwestora oznacza to jedno: lepiej zapytać przed niż tłumaczyć się po. A dla agentów nieruchomości – warto znać najnowsze regulacje, by skutecznie doradzać klientom. Więcej informacji: tutaj

Ceny mieszkań w miejscu. Co może się zmienić jesienią?

Aktualna sytuacja na rynku nieruchomości to czas stabilizacji cen, szczególnie w mniejszych stolicach województw, gdzie od początku roku nie odnotowano znaczących zmian. W dużych aglomeracjach, takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, wystąpiły jedynie symboliczne spadki, co eksperci tłumaczą przede wszystkim rekordowo wysoką liczbą mieszkań w ofercie. Nadpodaż skutecznie hamuje presję cenową, dając kupującym więcej czasu na spokojne decyzje i większe pole do negocjacji.

Z analizy PKO BP wynika, że taki stan rzeczy może potrwać do jesieni, a dopiero pod koniec roku możliwe są lekkie tendencje wzrostowe. Jeśli planujesz zakup nieruchomości, to dobry moment na szukanie okazji i prowadzenie rozmów z deweloperami lub właścicielami mieszkań z rynku wtórnego. Na korzyść kupujących działa dziś nie tylko podaż, ale też konkurencyjne warunki kredytowe. Warto więc wykorzystać ten czas strategicznie – zanim rynek ponownie ruszy w górę. Więcej informacji: tutaj

Obniżka stóp procentowych 2025 – czy to dobry moment na zakup mieszkania?

Majowa decyzja RPP o obniżeniu stóp procentowych do poziomu 5,25% otworzyła nowy rozdział na rynku mieszkaniowym. Coraz więcej osób odzyskuje zdolność kredytową – według danych BIK w kwietniu banki złożyły zapytania kredytowe o prawie 17% wyższe niż rok wcześniej, a liczba wniosków wzrosła o ponad 10%. To silny sygnał, że kupujący wracają do gry. Deweloperzy przygotowują się na zwiększony ruch – budują więcej, ale nie podnoszą gwałtownie cen. Średnie ceny ofertowe w największych miastach są stabilne – np. w Warszawie wzrosły zaledwie o 1% rok do roku, a w Krakowie o 3%.

Dla klientów oznacza to rzadką równowagę: tańsze kredyty, wyższa dostępność finansowania i jeszcze względnie stabilne ceny. W obliczu spodziewanego wzrostu popytu i możliwego odbicia cen, najbliższe miesiące mogą być jednym z najkorzystniejszych momentów na decyzję zakupową. Więcej informacji: tutaj

Czy to dobry moment na zakup działki budowlanej? Ceny, rabaty i wybory w 2025 roku

Rynek działek budowlanych w Polsce powoli, ale systematycznie rośnie. W serwisach ogłoszeniowych dostępnych jest już ponad 20 tysięcy ofert, przy czym najwięcej w województwie mazowieckim. Wysoka podaż oznacza szanse na negocjacje – w wielu przypadkach kupujący mogą uzyskać nawet 20-procentowy rabat, zwłaszcza jeśli właścicielowi zależy na szybkiej sprzedaży. To duża zmiana w porównaniu z boomem z lat pandemii, kiedy działki znikały z rynku błyskawicznie.

Ceny różnią się jednak drastycznie – w Warszawie średnia stawka to aż 758 zł za m², podczas gdy w mniejszych miejscowościach można znaleźć ziemię za 100–250 zł. W praktyce oznacza to konieczność kompromisu: działki bliżej miasta są drogie, a te tańsze – często pozbawione infrastruktury lub mają mniej korzystny kształt. Mimo to, zainteresowanie zakupem gruntów – zarówno przez osoby planujące budowę domu, jak i inwestorów – utrzymuje się na solidnym poziomie. Więcej informacji: tutaj

Ceny nowych mieszkań hamują. Czy to moment na decyzję?

Czerwiec przyniósł długo oczekiwaną stabilizację na rynku pierwotnym – średnia cena metra kwadratowego wzrosła symbolicznie, o zaledwie 0,15 proc. Deweloperzy skupiają się obecnie nie na podnoszeniu cen, lecz na sprzedaży gotowych mieszkań. Aż 90 proc. ofert pozostaje bez zmian cenowych, a rozmowy o rabatach stają się formalnością – nie trzeba nawet negocjować, by uzyskać lepsze warunki. Spadek sprzedaży o niemal 9 proc. miesiąc do miesiąca to jasny sygnał, że dziś to kupujący dyktują warunki.

To sytuacja nie do przecenienia – szeroka oferta gotowych lokali i ograniczone podwyżki to okno możliwości, które może się szybko zamknąć. Eksperci podkreślają, że nowa podaż – trafiająca na rynek w kolejnych miesiącach – będzie droższa ze względu na wyższe koszty budowy i zmiany regulacyjne. Dlatego decyzja podjęta dziś może oznaczać realne oszczędności w przyszłości. Więcej informacji: tutaj

To koniec ustawy lex deweloper

Z końcem 2025 roku wygasa lex deweloper – specustawa, która przez ostatnie lata pozwalała realizować inwestycje mieszkaniowe z pominięciem obowiązujących planów miejscowych. Choć w ocenie Tomasza Majdy z Towarzystwa Urbanistów Polskich ustawa została „ucywilizowana” przez samorządy, jej największym mankamentem był ograniczony udział społeczności lokalnych w procesie decyzyjnym. W zamian za nią funkcjonować mają zintegrowane plany inwestycyjne (ZPI), które teoretycznie zapewniają większą elastyczność i transparentność.

ZPI pozwalają inwestorom na tworzenie nowych planów zagospodarowania przestrzennego, również dla projektów niemieszkalnych. Zawierają jednak podobne ryzyka jak lex deweloper – inicjatywa wciąż leży po stronie inwestora, a brak narzędzi ekonomicznych i słaba pozycja samorządów skutkują brakiem równowagi w planowaniu przestrzennym. Eksperci podkreślają, że Polska potrzebuje wreszcie sprawiedliwego i stabilnego systemu planowania, który będzie służył zarówno lokalnym społecznościom, jak i zrównoważonemu rozwojowi. Więcej informacji: tutaj

W jakim punkcie cyklu gospodarczego jest Polska?

Zegar koniunktury GUS to jedno z ciekawszych narzędzi statystycznych do oceny sytuacji gospodarczej w Polsce. Na podstawie szeregu złożonych wskaźników syntetycznych Główny Urząd Statystyczny tworzy wykres, który pokazuje, w której fazie cyklu koniunkturalnego znajduje się aktualnie gospodarka. Najnowsze dane wskazują na umiarkowane ożywienie, ale jego siła pozostaje ograniczona – co oznacza, że nadal jesteśmy blisko granicy spowolnienia.

Zrozumienie cykli gospodarczych to klucz do efektywnego planowania – zarówno dla rządów, które decydują o polityce gospodarczej, jak i dla inwestorów czy przedsiębiorców. Wzrosty, szczyty, recesje i kryzysy – każdy z tych etapów niesie inne wyzwania, ale też możliwości. W kontekście rynku nieruchomości takie narzędzia pomagają lepiej przewidywać zmiany w popycie, cenach i nastrojach inwestycyjnych. Więcej informacji: tutaj

Polska z jedną z najwyższych inflacji w Unii

W czerwcu Polska znalazła się w czołówce krajów Unii Europejskiej z najwyższą inflacją – wskaźnik CPI osiągnął poziom 4,1% rdr. Choć to wynik tylko nieznacznie wyższy niż miesiąc wcześniej, pozostaje daleki od średniego poziomu inflacji w Europie Zachodniej (ok. 2%). Według ekonomistów poprawa sytuacji może nadejść już w lipcu, gdy z wyliczeń wypadną zeszłoroczne podwyżki cen energii.

Zaktualizowane prognozy Erste Group przewidują, że inflacja średnioroczna w Polsce wyniesie 3,6%, co oznacza poziom zbliżony do górnych widełek celu inflacyjnego NBP. To daje nadzieję na ruch ze strony Rady Polityki Pieniężnej – obniżenie stóp procentowych byłoby realnym wsparciem dla kredytobiorców, którzy od miesięcy zmagają się z wysokimi ratami. Więcej informacji: tutaj

Chcesz być na bieżąco z rynkiem nieruchomości? Śledź nasz blog i profil homfi – co tydzień dostarczamy Ci najważniejszych informacji ułatwiających podejmowanie decyzji inwestycyjnych i zakupowych.

Przeczytaj także: