Wiosna 2025 przynosi istotne sygnały zmian na rynku nieruchomości – zarówno w Polsce, jak i za granicą. Obserwujemy pierwsze oznaki schłodzenia rynku pierwotnego, korektę cen mieszkań z drugiej ręki, a także dynamiczny rozwój budownictwa ekologicznego. Inwestorzy coraz chętniej lokują kapitał – czy to w złocie, czy na hiszpańskim wybrzeżu, korzystając z atrakcyjnych warunków finansowania. Zaglądamy też na rynek gruntów i analizujemy popularność małych działek, a także rosnące znaczenie przejrzystości cen mieszkań.
Sprawdź, co aktualnie kształtuje rynek – i gdzie mogą czekać najciekawsze okazje.
Rynek wtórny wyhamowuje – co dalej z cenami mieszkań?
W największych miastach w Polsce rynek wtórny mieszkań notuje lekką korektę cenową. W Warszawie ceny spadły o 4%, a w Krakowie o 3% rok do roku. Jedynym wyjątkiem wśród metropolii jest Łódź, gdzie odnotowano wzrost o 2%, choć pozostaje jednym z najtańszych dużych rynków mieszkaniowych w kraju. Wielu sprzedających wstrzymuje się z wystawianiem ofert, licząc na zapowiadane programy wsparcia kredytobiorców, które mogą pobudzić popyt. To przekłada się na ograniczoną liczbę dostępnych mieszkań i wydłużenie procesu zakupowego. W efekcie obserwujemy rynek oczekiwania – zarówno ze strony kupujących, jak i sprzedających. Więcej informacji: tutaj
Zielone budownictwo rośnie w siłę – nowy kierunek dla rynku mieszkaniowego
Polski rynek budownictwa ekologicznego dynamicznie się rozwija. Tylko w latach 2024–2025 certyfikowana powierzchnia mieszkaniowa wzrosła aż o 60%. Na rynku wciąż dominuje międzynarodowy system BREEAM, który obejmuje już ponad 1,2 mln m², ale silny wzrost – aż 100% – zanotował również polski certyfikat ZIELONY DOM. Ten trend to nie tylko marketing – to wyraźny sygnał rosnącej świadomości ekologicznej wśród deweloperów i klientów. Coraz częściej kluczowe stają się kwestie efektywności energetycznej, jakości powietrza, materiałów budowlanych i kosztów eksploatacji. PLGBC przewiduje dalszy wzrost znaczenia zielonych certyfikacji, które mogą wkrótce stać się standardem, a nie wyróżnikiem. Więcej informacji: tutaj
Pierwszy sygnał schłodzenia rynku pierwotnego
W I kwartale 2025 r. po raz pierwszy od dwóch lat odnotowano spadek średnich cen transakcyjnych mieszkań od deweloperów – o 0,6% względem końca 2024 r. To niewielka korekta, ale wyraźny sygnał ostrożniejszego podejścia kupujących. W ujęciu rocznym ceny nadal rosną – najwyraźniej we Wrocławiu, Gdyni i Gdańsku. Stabilność wykazała Łódź, gdzie ceny właściwie się nie zmieniły. Z kolei kwartalne spadki odnotowano w Warszawie, Poznaniu i Łodzi. To efekt wysokiej podaży, schłodzonego popytu i oczekiwania na programy wsparcia. To dobry moment, by uważnie obserwować rynek – i możliwe okazje wśród nowych inwestycji. Więcej informacji: tutaj
Nieruchomości znów na szczycie inwestycyjnych preferencji – i to nie tylko w Polsce.
Badanie Instytutu Gallupa pokazuje, że Amerykanie już 12. rok z rzędu wskazują nieruchomości jako najpewniejszą formę inwestycji długoterminowej. Dla 37% z nich to właśnie domy i mieszkania – a nie akcje czy złoto – są najbezpieczniejszą przystanią dla kapitału. W tle decyzji inwestorów pojawiają się obawy o stabilność globalnej gospodarki, politykę handlową USA i coraz większa potrzeba kontroli nad własnym majątkiem. Możliwość „dotknięcia” inwestycji, jak mówią eksperci, wciąż robi różnicę – a nieruchomości tę potrzebę zaspokajają najlepiej. Więcej informacji: tutaj
Polacy coraz chętniej inwestują w Hiszpanii – kredyty pomagają w realizacji planów
Zainteresowanie Polaków nieruchomościami w Hiszpanii nie słabnie – tylko w I kwartale 2025 roku kupili tam niemal 1000 domów i apartamentów. Coraz częściej finansują je z pomocą lokalnych kredytów hipotecznych, które oferują korzystniejsze warunki niż polskie banki. Hiszpańskie instytucje finansowe oferują nawet 70% finansowania, a oprocentowanie można dodatkowo obniżyć dzięki spełnieniu warunków – np. stałym wpływom na konto, aktywnemu korzystaniu z usług banku czy posiadaniu energooszczędnej nieruchomości. Trzeba jednak pamiętać o ryzyku walutowym – kredyt zaciągnięty w euro, przy dochodach w złotówkach, może stać się problemem w razie niekorzystnych zmian kursu. Mimo to, dla wielu inwestorów jest to realna i przemyślana alternatywa dla zakupu mieszkania w Polsce. Więcej informacji: tutaj
Złoto wraca do łask. Polacy kupują rekordowe ilości kruszcu
Rok 2025 może okazać się przełomowy dla polskiego rynku złota inwestycyjnego. Wzrost niepewności geopolitycznej i słabnąca siła dolara sprawiają, że żółty kruszec znów zyskuje status „bezpiecznej przystani”. Polacy tylko w pierwszym kwartale kupili złoto o wartości ponad 270 mln zł, a całoroczna sprzedaż może przekroczyć 20 ton – najwięcej w historii. Zainteresowanie rośnie mimo wysokich cen – inwestorzy kupują nie tylko jednouncjowe sztabki i monety, ale też produkty o małej gramaturze, które łatwo odsprzedać. Prognozy analityków sugerują dalszy wzrost notowań – nawet powyżej 3800 USD za uncję. Dla wielu to nie tylko lokata kapitału, ale też ochrona przed globalnymi zawirowaniami. Więcej informacji: tutaj
Magazyny, biura i handel przyciągają inwestorów. Komercyjny rynek nieruchomości w Polsce nabiera rozpędu
Polska notuje inwestycyjny boom w sektorze nieruchomości komercyjnych. W pierwszym kwartale 2025 roku wartość transakcji przekroczyła 686 mln euro, a największy kapitał trafił do magazynów, biur i obiektów handlowych. Za wzrostem stoją m.in. obniżki stóp procentowych oraz dobra kondycja rynku najmu i stabilne fundamenty gospodarcze. Rośnie również znaczenie polskiego kapitału, który w tym okresie odpowiadał za rekordowe 17% wolumenu. Inwestorzy coraz częściej lokują środki w mniejszych miastach oraz wybierają strategie sale & leaseback. Silne zainteresowanie utrzymuje się także w segmencie mieszkań na wynajem, wspieranym przez wysoki deficyt mieszkaniowy i obłożenie lokali sięgające 98%. Wszystko wskazuje na to, że trend wzrostowy utrzyma się również w kolejnych kwartałach. Więcej informacji: tutaj
Jawność cen mieszkań coraz bliżej. Co to oznacza dla rynku i kupujących?
Ustawa o jawności cen mieszkań nabiera realnych kształtów – już wkrótce deweloperzy będą zobowiązani do publikowania nie tylko aktualnych, ale i historycznych cen swoich lokali. Dla klientów to szansa na lepsze porównanie ofert, a dla rynku – krok w stronę większej przejrzystości. Choć sama idea spotyka się z poparciem branży, eksperci podkreślają, że nowe regulacje muszą być spójne i obejmować całość rynku, nie tylko część pierwotną. Bez uwzględnienia rynku wtórnego może dojść do pozornej transparentności. Profesjonalni deweloperzy na zmianach mogą tylko zyskać – jawność cen wzmocni ich wiarygodność i zaufanie klientów. Wciąż trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy, ale już teraz wiadomo, że nowe przepisy mogą znacząco uporządkować komunikację cenową w branży nieruchomości. Więcej informacji: tutaj
Chcesz być na bieżąco z rynkiem nieruchomości? Śledź nasz blog i profil homfi – co tydzień dostarczamy Ci najważniejszych informacji ułatwiających podejmowanie decyzji inwestycyjnych i zakupowych.